Areszt za kradzież rozbójniczą w Witkowie. 38-latkowi grozi nawet 15 lat więzienia

Policjanci z Komisariatu Policji w Witkowie zatrzymali 38-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież rozbójniczą i groźby karalne. Z pozoru zwykła kradzież artykułów chemicznych w jednym z marketów przerodziła się w agresywne starcie z pracownikiem sklepu. Złodziej, próbując uniknąć odpowiedzialności, zaatakował ochroniarza, który usiłował odzyskać towar.

Do zdarzenia doszło 8 listopada 2025 roku po południu. Mężczyzna w krótkich odstępach czasu dwukrotnie odwiedził market w Witkowie, wynosząc z niego produkty chemiczne o łącznej wartości około 500 złotych. Gdy przy ostatniej próbie został zauważony przez pracownika ochrony, rozpoczął się pościg.

Ochroniarz dogonił złodzieja i próbował odebrać mu skradziony towar. Wtedy 38-latek stał się agresywny – szarpał się, odpychał ochroniarza i świadków zdarzenia, grożąc im przy tym. Dzięki zdecydowanej postawie pracownika sklepu udało się odzyskać wszystkie zabrane artykuły.

Na miejsce wezwano patrol policji, który szybko zatrzymał sprawcę. Okazało się, że mężczyzna nie ma stałego miejsca zamieszkania i był już wcześniej karany. 10 listopada usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej oraz gróźb karalnych.

Sąd Rejonowy w Słupcy, po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, zdecydował o zastosowaniu wobec 38-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Z uwagi na fakt, że działał w warunkach recydywy, może mu grozić surowsza kara — nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Policja przypomina, że kradzież rozbójnicza to jedno z najpoważniejszych przestępstw przeciwko mieniu. Łączy w sobie elementy kradzieży i przemocy, przez co jest traktowana przez sądy jako czyn o wysokim stopniu społecznej szkodliwości.

— Takie zachowania spotykają się z natychmiastową reakcją funkcjonariuszy. Każdy, kto używa siły wobec drugiej osoby, by utrzymać się w posiadaniu rzeczy pochodzących z przestępstwa, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami — podkreślają policjanci z Witkowa.