Złodzieje samochodów zatrzymani. Grupa działała w kilku powiatach Wielkopolski
Dynamiczne zatrzymania, współpraca kilku komend i skrupulatna praca operacyjna – tak w skrócie wyglądała akcja policjantów z Wągrowca, którzy rozbili grupę specjalizującą się w kradzieżach busów dostawczych na terenie Wielkopolski i sąsiednich województw. Trzech mężczyzn w wieku 42–50 lat usłyszało już poważne zarzuty, a śledczy zapowiadają kolejne zatrzymania.
Działali według schematu
Funkcjonariusze ustalili, że podejrzani opracowali stały sposób działania. Nocami przemieszczali się pomiędzy wytypowanymi miejscowościami w kilku powiatach województwa wielkopolskiego. Na osiedlach i parkingach szukali dostawczych busów – głównie popularnych Fiatów Ducato. Po przełamaniu zabezpieczeń uruchamiali pojazdy za pomocą specjalistycznych urządzeń, a następnie odprowadzali je w umówione miejsce. Tam samochody były rozbierane na części przeznaczone do dalszej sprzedaży.
Trop wiódł z Wągrowca
Śledztwo rozpoczęło się po dwóch zdarzeniach, do których doszło we wrześniu w Wągrowcu: najpierw próbowano ukraść jednego busa, a kilkanaście dni później skradziono kolejny. To wtedy śledczy rozpoczęli mozolną analizę materiałów i monitoringów, próbując ustalić sprawców. Szybko okazało się, że nieoperująca w pojedynkę grupa ma na koncie włamania również w ościennych powiatach.
Do działań dołączyli policjanci wydziałów kryminalnych komend wojewódzkich w Poznaniu i Bydgoszczy. Wspólna praca i wielogodzinne analizy pozwoliły ustalić podejrzanych oraz zaplanować ich zatrzymanie.
Nocna akcja i pościg
Pierwsze zatrzymania przeprowadzono w nocy z niedzieli na poniedziałek w Gnieźnie oraz w powiecie mogileńskim. Policjanci w dynamicznej akcji zatrzymali dwóch mężczyzn poruszających się audi oraz fiatem ducato — który, jak ustalono, został tej samej nocy skradziony we Wrześni. Tego samego wieczoru próbowali oni także ukraść pojazd w Swarzędzu.
Obydwaj zatrzymani, 45- i 50-latek z Inowrocławia, usłyszeli już zarzuty. Do wągrowieckiej komendy przewieziono też odzyskany samochód wraz z kompletem elektronarzędzi znajdujących się w środku. W kolejnych dniach policjanci zabezpieczyli zdekompletowaną karoserię busa skradzionego wcześniej w Wągrowcu.
Kolejne zatrzymanie i zabezpieczony sprzęt
W toku działań funkcjonariusze dotarli również do 42-latka z okolic Włocławka, który na swojej posesji zajmował się demontażem elementów skradzionych pojazdów. Mundurowi zabezpieczyli liczne narzędzia służące do kradzieży, zagłuszarkę GPS, urządzenia elektroniczne do odpalania aut, krótkofalówki, a także telefony komórkowe przestępców.
Surowe zarzuty
Dwaj zatrzymani z Inowrocławia odpowiedzą za kradzieże z włamaniem oraz usiłowanie kradzieży czterech samochodów. Dodatkowo jeden z nich nie zatrzymał się do kontroli, uciekał przed policyjnym pościgiem i prowadził pojazd pod wpływem narkotyków. Drugi posiadał przy sobie środki odurzające i kierował mimo sądowego zakazu.
Za te przestępstwa grozi im nawet do 10 lat więzienia.
Trzeci mężczyzna usłyszał zarzut umyślnego paserstwa oraz usuwania znaków identyfikacyjnych pojazdów — za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja wystąpiła o tymczasowe aresztowanie podejrzanych, a śledczy zapowiadają, że to nie koniec sprawy i możliwe są kolejne zatrzymania.


















Opublikuj komentarz