Atom w Koninie, sportowe inwestycje i wsparcie dla klubów. Poseł Tadeusz Tomaszewski w rozmowie z e-Konin.pl
W środę 19 listopada w Sejmie RP redaktor Witold Michalak spotkał się z posłem Tadeuszem Tomaszewskim (Lewica), by porozmawiać o kluczowych dla regionu tematach: przyszłości energetyki jądrowej w Koninie oraz finansowaniu sportu lokalnego i ogólnopolskiego.
Konin w grze o elektrownię jądrową
Poseł Tomaszewski podkreślił, że działania na rzecz lokalizacji elektrowni atomowej w Koninie są prowadzone od dłuższego czasu i mają charakter konsekwentnej współpracy: parlamentarzystów, samorządów lokalnych oraz władz województwa.
– „To jest systematyczne działanie osób odpowiedzialnych za Wielkopolskę… na rzecz promocji Konina jako ewentualnego miejsca, w którym mogłaby powstać elektrownia atomowa” – zaznaczył Tomaszewski.
Przypomniał, że jeszcze półtora roku temu była to inicjatywa prywatna ZEPAK-u i Zygmunta Solorza. Dziś – według deklaracji przedstawicieli rządu – lokalizacja w Koninie znajduje się już w dokumentach rządowych jako realna propozycja.
Poseł wskazał najważniejsze argumenty przemawiające za Koninem:
- akceptacja społeczna,
- korzystna lokalizacja,
- istniejąca i rozwijalna infrastruktura energetyczna,
- zapas wody niezbędny dla takiej inwestycji.
– „Decyzje nie mogą być podejmowane pod wpływem protestów czy kampanii wyborczych, ale w oparciu o argumenty merytoryczne” – zaznaczył parlamentarzysta, nawiązując do stanowiska marszałka Marka Woźniaka.
Czy możliwe są nawet trzy elektrownie?
Redaktor Michalak zasugerował współpracę Konina z Bełchatowem – tak, by w ramach krajowej strategii energetycznej powstały trzy elektrownie atomowe. Tomaszewski studzi jednak emocje:
– „To kwestia decyzji rządu. Jesteśmy na etapie dochodzenia do decyzji. Przed nami co najmniej dwie dekady, zanim druga elektrownia zacznie się budować.”
Podkreślił jednak, że region nie może przegapić momentu – dlatego budowanie „pozytywnej koalicji na rzecz atomu w Koninie” uważa za niezbędne.
Sport: finansowanie, infrastruktura i realne możliwości
Druga część rozmowy dotyczyła sportu – zarówno infrastruktury, jak i programów wspierających kluby.
Samorząd fundamentem finansowania sportu
Poseł przypomniał, że zgodnie z prawem to gminy, powiaty i województwa odpowiadają za kulturę fizyczną, sport i rekreację – a większość klubów to stowarzyszenia realizujące swoje zadania dzięki wsparciu lokalnych budżetów.
Rządowe programy – Orliki, infrastruktura strategiczna i środki z Totalizatora
W rozmowie poruszono m.in.:
- powrót dużych środków z Totalizatora Sportowego – ok. 1,5 mld zł rocznie,
- budowę i modernizację ponad 200 Orlików,
- programy wojewódzkie współfinansowane przez Ministerstwo Sportu i samorządy,
- programy infrastruktury strategicznej (baseny, lodowiska, zadaszone boiska).
Województwo Wielkopolskie przeznaczyło na ten cel 18 mln zł, drugie tyle dokłada ministerstwo. Na listach rankingowych znajdują się również inwestycje z regionu konińskiego.
Wsparcie dla klubów – Program KLUB i KLUB PRO
Poseł przypomniał, że od lat działają dwa kluczowe programy rządowe:
- Rządowy Program Klub
- 12–17 tys. zł dla klubów jednosekcyjnych i wielosekcyjnych
- w 2024 roku: 110 mln zł, 7,5 tys. klubów, 350 tys. uczestników
- Program KLUB PRO
- skierowany do klubów uczestniczących w rywalizacji młodzieżowej
- środki od 60 do 150 tys. zł
- trafiają bezpośrednio do klubów
Poseł podkreślił, że oba programy mają różne założenia i grupy odbiorców, dlatego nie mogą być łączone – ale razem tworzą spójny system wsparcia.
Kluczowe: strategia sportu w każdej gminie
Parlamentarzysta wskazał, że samorządy potrzebują długofalowych strategii:
– „To nie może być od ściany do ściany. Strategia musi opierać się na tradycji, osiągnięciach, bazie i trenerach.”
Przypomniał również o zapisie konstytucyjnym:
„Władze publiczne wspierają rozwój kultury fizycznej, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży” (art. 68 ust. 5).













Opublikuj komentarz