Złotów: Szajka włamywaczy w rękach policji. Działali w pięciu powiatach
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Złotowie zakończyli śledztwo w sprawie serii włamań do lokali gastronomicznych, które przez kilka miesięcy nękały przedsiębiorców z północnej Wielkopolski i Pomorza Zachodniego. Sprawcy – trzech mieszkańców regionu – wpadli po intensywnej akcji funkcjonariuszy. Dwóch z nich już usłyszało zarzuty, a jeden został tymczasowo aresztowany.
Włamania od Piły po Poznań
Złodziejska seria zaczęła się wczesną jesienią. Grupa przestępcza działała nocami, wybierając niewielkie bary, pizzerie i inne punkty gastronomiczne w pięciu powiatach: pilskim, szczecineckim, czarnkowsko-trzcianeckim, koszalińskim i poznańskim.
Do lokali dostawali się, wyłamując drzwi lub wyważając okna. Kradli głównie gotówkę i sprzęt elektroniczny – wszystko, co dało się szybko spieniężyć. W trakcie jednej z prób włamania użyli nawet broni gazowej, którą później ukryli.
– Działali sprawnie, ale chaotycznie. Zmieniali miejsca pobytu i sposób działania, licząc, że to utrudni nam ich namierzenie – mówi jeden z policjantów biorących udział w śledztwie.
Wpadli dzięki czujności i monitoringowi
Przełom nastąpił pod koniec września w Okonku. Tam, podczas kolejnego włamania, złodziei spłoszył hałas. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu, co pozwoliło szybko ustalić ich tożsamość.
Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali kobietę związaną ze sprawą, a w Koszalinie – jej wspólnika, który był już poszukiwany do odbycia kary więzienia za wcześniejsze przestępstwa.
Trop doprowadził śledczych do Mielna, gdzie w jednym z hosteli ukrywał się 29-letni mężczyzna. Zatrzymanie przebiegło błyskawicznie – złodziej był kompletnie zaskoczony widokiem policjantów. Przy sobie miał środki odurzające i psychotropowe.
14 zarzutów i areszt
Podczas przeszukań policjanci odnaleźli narzędzia używane do włamań – m.in. łomy i siekiery – oraz część skradzionych przedmiotów.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanym łącznie 14 zarzutów dotyczących włamań i kradzieży.
Decyzją Sądu Rejonowego w Złotowie, 29-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Drugi z mężczyzn odbędzie dodatkową karę w związku z nowymi zarzutami, a wobec kobiety zastosowano policyjny dozór.
Za popełnione przestępstwa członkom grupy grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.














Opublikuj komentarz